Czy czyszczenie BIK działa

Coraz więcej firm ogłasza się z ofertą usuwania wpisów z BIK, KRD czy pozostałych biur zajmujących się informacją gospodarczą. Deklarują, że pomogą dłużnikom przywrócić tam ‘czyste konto’ i poprawić historię. Dlaczego to nic nie daje?

Dane o zobowiązaniach finansowych trafiają m.in. do Biura Informacji Kredytowej, jak i do Biura Informacji Gospodarczej. Zapisane tam informacje mogą sprawić, że kolejne zobowiązanie będzie nam dużo trudniej zaciągnąć. Jest jednak spora różnica między zapisami w BIK a BIG.

Biuro Informacji Gospodarczej, to firma gromadząca dane od wierzycieli. Trzy działające na polskim rynku podmioty pełnią tę rolę. Są to Rejestr Dłużników ERIF BIG SA, Krajowy Rejestr Długów BIG SA i BIG Infomonitor. Możemy zostać wpisani do rejestrów tych firm, kiedy nasze zobowiązanie było efektem umowy, np. z firmą udzielającą pożyczek, łączna kwota zobowiązań wynosiła min. 200 zł a opóźnienie w spłacie – ponad 60 dni, minął też więcej niż miesiąc od momentu wysłania do nas wezwania do zapłaty, w którym znalazła się informacja o zamiarze przekazania danych do BIG.

W momencie gdy nasze zobowiązanie nie zostało jeszcze spłacone, nie możemy żądać usunięcia wpisu z BIG. Nie dokona też tego żadnym sposobem firma z ogłoszenia. Wszystko zależy od wierzyciela, który może w ciągu 14 dni od spłaty zobowiązania przesłać do biura żądanie zaktualizowania naszego wpisu. Należy to do obowiązków wierzyciela, czego niedopełnienie grozi sankcjami pieniężnymi. Jedynym sposobem na usunięcie wpisu w BIG jest więc działanie wierzyciela.

Trochę inaczej sprawy działają w BIK. W Biurze Informacji Kredytowej dane zbierane są zarówno z banków, jak i SKOK-ów. Przy pospisywaniu umowy o kredyt możemy wyrazić zgodę, by BIK przechowywał informacje o naszym zobowiązaniu nawet po jego ustaniu. Jeśli jednak tego nie zrobimy, to po spłaceniu ostatniej z rat, wszelkie informacje zostaną z BIK usunięte.

Jedyny przypadek kiedy BIK może przechowywać dane o naszych zobowiązaniach bez naszej wyraźnej zgody, to sytuacja, gdy opóźnienie w spłacaniu raty wynosiło więcej niż 60 dni, a kredytodawca informował nas o zamiarze umieszczenia tej informacji w BIK. Wpis pozostanie w bazie BIK-u przez następne 5 lat i nie da się z tym nic zrobić, chyba że jest wynikiem pomyłki. Wówczas należy wyprostować to u kredytodawcy. Jeśli jednak jakaś firma informuje nas, że że wyczyści naszą historię w BIK, to lepiej darować sobie taką usługę – zwykle polega to na kwestionowaniu skuteczności powiadomień o zamiarze umieszczenia wpisu w BIK. Często jednak nie ma w tej kwestii formalnych uchybień i takie starania niewiele dają.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj